Dzisiejszy poranek wymagał od nas szybkich zwinnych działań – o 09:00 już czekał na nas autokar, który zawiózł nas do Kołobrzegu.
Tam, wraz z podobozem harcerzy popłynęliśmy na rejs ogromnym statkiem. Były silne wiatry, i mocno bujało całą łodzią, ale mimo tego nasi harcerze i harcerki rozkręcili niezła imprezę wraz z Bosmanem, śpiewając szanty i tańcząc razem.
Później zwiedziłyśmy latarnie w Kołobrzegu, z której były piękne widoki na całe miasto.
Każda z nas miała okazję pochodzić po miasteczku, i kupić sobie pamiątki lub jakieś przekąski. Chodź znalazłyśmy dużo fajnych straganów, było nam trochę przykro że lokalna Żabka nie nadążała z robieniem dla nas wszystkich hot dogów. No cóż – następnym razem!
Wróciliśmy na podobóz – pan od autokaru cieszył się na nasz widok, i śpiewaliśmy z nim całą drogę spowrotem.
Jak wróciliśmy, wzięliśmy udział w wielkim ognisku z Szczecińską drużyną harcerską „Zielone Wilki” i z podobozem harcerzy na którym było dużo śpiewania, pląsania i wymian kultury.
 
				